Uczniowie klasy II, III gimnazjum i kl.VII szkoły podstawowej w dniach17-21 maja 2018r. wraz z opiekunami: Małgorzatą Chilicką, Małgorzatą Gorockiewicz, Piotrem Włodarczykiem wybrali się na długo wyczekiwaną wycieczkę do Warszawy.
Oto krótka relacja z tego wyjazdu. I galeria zdjęć.
DZIEŃ PIERWSZY
I nadszedł wyczekiwany czas.. Czas naszej wycieczki do Warszawy.
Jak przystało na wyjazd, pierwsza była zbiórka. Poszła ona bardzo sprawnie. Następnie podróż. Bardzo długa i wyczerpująca, lecz warto było czekać. Gdy dojechaliśmy na miejsce, odwiedziliśmy GRÓB NIEZNANEGO ŻOŁNIERZA. Ideą warszawskiego grobu jest uczczenie pamięci poległych żołnierzy w walce o niepodległość. Następnie odwiedziliśmy PAŁAC PREZYDENCKI, lecz nie udało nam się spotkać Pana Andrzeja Dudy, a szkoda. Jest to przepiękny pałac . Gdy wejdzie się do środka, zachwyt zapiera dech w piersiach. Budynek jest wart zwiedzania. Po wyjściu z Pałacu pojechaliśmy na miejsce naszego noclegu, a był to hostel o nazwie "Hipstel". Miejsce przytulne i bardzo ciekawe. Chyba największą ciekawość wzbudził w nas Teatr Współczesny, do którego dojechaliśmy wieczorem metrem. Spektakl, który zobaczyliśmy, nosił tytuł "Najdroższy". Komedia lekka i przykuwająca uwagę widzów. I tak oto minął nasz pierwszy dzień wycieczki. Było wspaniale!
NATALIA
DZIEŃ DRUGI
Były dość duże problemy ze snem, ale jakoś daliśmy radę. Wstaliśmy około godziny 7, zjedliśmy śniadanie i przygotowaliśmy się do zwiedzania. Tego dnia czekała nas wizyta w telewizji. Ta część programu była bardzo ciekawa, gdyż mogliśmy obejrzeć wszystko "od kuchni". Zwiedziliśmy m.in. studio programu "Pytanie na Śniadanie", studio z kamerami, studio sportowe oraz pokój z kostiumami. Na koniec zwiedzania udaliśmy się do małego muzeum, gdzie mogliśmy dowiedzieć się, jak wyglądały pierwsze kamery i jak powstały telewizory oraz kolorowy obraz. Część zaś udała się do sklepiku z pamiątkami.Po wizycie w TVP odbyliśmy spacer po pięknych ŁAZIENKACH. Kolejnym punktem zwiedzania był PAŁAC W WILANOWIE. Architektura jest bardzo oryginalna. Spacerowaliśmy również po wspaniałych ogrodach wokół Pałacu, które przykuwały naszą uwagę. Jednak zmęczenie dawało po sobie znać, więc udaliśmy się na STARE MIASTO, gdzie mogliśmy podziwiać przepiękne kamienice i rozejrzeć się po okolicy, ale także trochę odpocząć. Około godziny 18 zjedliśmy obiadokolację w jednej z warszawskich restauracji, a potem wróciliśmy do hostelu. Wieczorem wybraliśmy się jeszcze do centrum handlowego "Złote Tarasy".
KAMILA
DZIEŃ TRZECI
Sobotę rozpoczęliśmy wizytą w CENTRUM NAUKI KOPERNIK. Czekało tam na nas wiele atrakcji z dziedziny fizyki, biologii oraz astronomii. Po kilukugodzinnym zwiedzaniu udaliśmy się do PLANETARIUM i tam obejrzeliśmy film pt. „JESTEŚMY KOSMITAMI”, który wzbudził w nas wielkie zainteresowanie. Następnie udaliśmy się do Ogródu Biblioteki Uniwersyteckiej (znajdującego się na dachu), a potem odwiedziliśmy Stadion Narodowy. Odbywały się tam Targi Książki, na których mogliśmy kupić wiele ciekawych lektur. Ten dzień zakończył się NOCĄ MUZEÓW, podczas której dowiedzieliśmy się m.in. o ciekawej historii pieniądza w naszym kraju.
JAKUB
DZIEŃ CZWARTY
Z samego rana odwiedziliśmy NIEWIDZIALNĄ WYSTAWĘ, która wzbudziła w nas wielkie zainteresowanie i z pewnością na długo zostanie w naszej pamięci.Następnie udaliśmy się na WOJSKOWE POWĄZKI, potocznie nazywany cmentarzem komunalnym. Na miejscu pani przewodnik oprowadziła nas po niektórych częściach cmentarza, przystając przy grobach znanych nam osób, jak np. grób Alka, Rudego czy Zośki, a także Aleksandra Kamińskiego lub innych sławnych pisarzy i poetów.
Po około godzinie ruszyliśmy dalej, tym razem na tzw. STARE POWĄZKI- założone jeszcze przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Tutaj także słuchaliśmy ciekawostek historycznych przekazywanych nam przez przewodniczkę, podziwialiśmy architekturę oraz zobaczyliśmy wiele grobów znanych ludzi.
Od razu po zwiedzeniu Powązek pojechaliśmy autobusem do MUZEUM POWSTANIA WARSZAWSKIEGO. Na wstępie pani przewodnik pokazała nam stare telefony, w których wystarczyło tylko nacisnąć guzik i przysunąć słuchawkę do ucha, aby usłyszeć, jak powstańcy opowiadają o interesującym nas wydarzeniu. Chwilę później przeszliśmy do sali, gdzie znajdował się wielki monument, od którego słychać było bicie serca - niektórzy nazywają go sercem Muzeum. Znajdowały się w niej także mniejsze głośniki, do których przystawiało się ucho i słychać było np. jak ludzie idą kanałami, a z góry padają strzały.
Pani przewodnik powiedziała, że od tej chwili możemy zbierać karteczki z kalendarza, dotyczące kolejnych dni Powstania Warszawskiego, co też uczyniliśmy.Zostaliśmy także poprowadzeni do sali - starej drukarni, gdzie dostaliśmy kopię ogłoszenia nawołującego Polaków do udziału w walce (wykonanego właśnie na tych starych maszynach).
Następnie przeszliśmy do części z bronią, jaką się wtedy posługiwano. Zostaliśmy potem poprowadzeni na sam dół, aby zobaczyć jakimi kanałami przemieszczali się nie tylko powstańcy, ale także cywile. Były ciasne i ciemne. Drugi tunel kanałów znajdowął się wyżej i był już bardziej przystosowany do wyprostowanej postawy ciała, łatwiej było się w nim poruszać. Gdy przez niego przechodziliśmy, słychać było głos jednego z powstańców "a Niemcy zrzucali z góry granaty". Jak to ujęła pani przewodnik, "wchodziło ich tysiące, a wychodziły setki".
Na koniec obejrzeliśmy film "Warszawa - miasto ruin". Obrazy były straszne, każdy najmniejszy budynek był ruiną. Tylką kupką popiołu i gruzu. Warszawa faktycznie była totalnie zniszczona. Była to niezapomniana lekcja historii i każdy Polak powinien odwiedzić to miejsce.
Kiedy zwiedziliśmy muzeum do końca, udaliśmy się grupą na obiadokolację, a następnie do hostelu.
JULIA
DZIEŃ PIĄTY
Poniedziałek 21 maja był ostatnim dniem naszej wycieczki. Odwiedziliśmy PAŁAC KULTURY, wjechaliśmy windą na taras widokowy, aby obejrzeć piękną panoramę Warszawy. Z Pałacu Kultury poszliśmy na ostatnie zakupy w galerii Złote Tarasy. Następnie spacerem NOWYM ŚWIATEM I KRAKOWSKIM PRZEDMIEŚCIEM przemieściliśmy się na STARE MIASTO, gdzie spędziliśmy ostatnie chwile w otoczeniu warszawskich kamieniczek, KOLUMNY ZYGMUNTA i ZAMKU KRÓLEWSKIEGO. Wycieczkę zakończyliśmy z masą wspomnień, które na pewno będą towarzyszyły nam przez długi czas.
MARTYNA